13.10.2022, 11:02
Naprawdę wielkie emocje podczas niedzielnego pojedynku naszej Ekstraklasy między Lechem z Poznania, a Wisłą Kraków!
Nie da się ukryć, iż w aktualnie rozgrywanym sezonie naszej ligi dzieje się naprawdę sporo. Na pewno co poniektórych wydarzeń żaden sportowy dziennikarz się nie spodziewał, ponieważ spotykamy się z zaskakującymi rozstrzygnięciami. Na pewno ogromną niespodzianką jest to, że mistrz Polski, a więc zespół Legii walczy o pozostanie w Ekstraklasie. Na ten moment gracze Legii Warszawa powinni koncentrować się na rywalizacji o miejsce w PKO Ekstraklasie, gdyż pierwsza połowa tego sezonu w ich wykonaniu była koszmarna. Setną rocznicę stworzenia zespołu w aktualnym sezonie obchodzić będzie Lech Poznań, który zamierza sam sobie zapewnić nagrodę na tą okazję i wywalczyć mistrzostwo ligi polskiej. Sympatycy z Poznania bez najmniejszych wątpliwości mogą być naprawdę szczęśliwi z połowy sezonu swojego zespołu, który prowadził w tabeli Ekstraklasy polskiej.
Lecz piłkarze Lecha z Poznania w pierwszych kolejkach rundy finałowej radzą sobie nieco gorzej, i z tego powodu droga do tytułu mistrza rozgrywek ligi polskiej nieco skomplikowała się. Zespół z Poznania ma naprawdę spory problem z triumfowaniem i łatwo możemy to zauważyć. Pojedynek z zespołem z Krakowa, który miał miejsce w minioną niedzielę jest perfekcyjnym przykładem problemów poznańskiego Lecha. Ekipa prowadzona przez ostatniego trenera polskiej kadry narodowej Jerzego Brzęczka broni się w obecnym sezonie przed spadkową strefą i pakiet trzech oczek z Lechem Poznań mógłby być dla zawodników Wisły bardzo dobrym rezultatem. Warto przyznać, że przez sporą część niedzielnego pojedynku wydawało się, iż krakowska Wisła zwycięży to starcie. Dwie minuty przed końcem pierwszej części spotkania do bramki trafił Zdenek Ondrasek wyprowadzając Wisłę z Krakowa na prowadzenie rezultatem jeden do zera. Podczas połowy numer 2 Lech wyruszył do ataku, jednak przez bardzo długo nie umieli odszukać sposobu na zdobycie gola. Wszystko się odmieniło w doliczonym przez sędziego czasie gry pomimo tego, iż wiele sugerowało, iż zawodnicy gospodarzy zachowają pełną pulę punktów. Milić Antonio zdobył w ostatniej minucie meczu gola na wagę wyniku remisowego dla poznańskiej drużyny.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy