14.10.2022, 08:04
Tottenham FC ogrywa City po golu w końcówce spotkania! Świetny mecz mistrza angielskiej ekstraklasy i przegrana w meczu kolejki!
Angielska ekstraklasa jest w chwili obecnej najwybitniejszą piłkarską ligą na świecie i wielu fanów piłki nożnej na świecie jest tego zdania. Liga angielska latami budowała swoją popularność, a świetnym tego dowodem są słupki oglądalności, które zmagania te osiągają co kolejkę. Dobrze ponadto wspomnieć, że drużyny piłkarskie z angielskiej ligi niemalże co roku bardzo dobrze grają w europejskich rozgrywkach. Fantastycznym tego przykładem jest chociażby fakt, iż na ten moment panującym zwycięzcą Ligi Mistrzów jest Chelsea z Londynu, czyli klub z Wielkiej Brytanii. Chrapkę na zwycięstwo w tych najistotniejszych europejskich rozgrywkach ma również City i do tego nie ma wątpliwości. W minionym sezonie piłkarze mistrza angielskiej ligi awansowali do spotkania finałowego Ligi Mistrzów, lecz wtedy byli zmuszeni zaakceptować dominację drużyny prowadzonej przez Tuchela Thomasa. Dla szkoleniowca mistrza Premier League Guardioli Pepa, który w tym sezonie zrobi wszystko, żeby zwyciężyć upragnione trofeum europejskie był to z całą pewnością spory policzek.
Dobrze wziąć pod uwagę, iż Manchester City jest na doskonałej drodze, aby sobie uprościć drogę po puchar Ligi Mistrzów. Nad resztą stawki udało im się wypracować dużą przewagę w Premier League, co umożliwi im dużo bardziej skupić się na europejskich pucharach. Piłkarze mistrza Anglii walczyli londyńskim Tottenhamem w poprzedni weekend i bez najmniejszych wątpliwości nie oczekiwali tak ciężkiego pojedynku. Dynamicznie wyruszyła do ataku od pierwszych minut spotkania wyruszyła ekipa przyjezdnych, czego rezultatem był gol już w czwartej minucie pojedynku. Piłkarze mistrza Premier League musieli ruszyć do odrabiania strat. Fani futbolu z Manchesteru bez najmniejszych wątpliwości odczuli ulgę, gdy futbolówkę do siatki w trzydziestej szóstej minucie wpakował Ikay Guendogan doprowadzając w ten sposób do remisowego wyniku. W drugiej części meczu do głosu ponownie doszli zawodnicy Tottenhamu Hotspur, którzy z pomocą Harryego Kane'a wrócili na prowadzenie. Zdawało się, że to spotkanie skończy się wygraną gości, jednak w 92 minucie z jedenastki do remisu doprowadził Riyad Mahrez. Pod koniec arbiter tego meczu zarządził jedenastkę dla Tottenhamu Londyn. Harry Kane zamienił jedenastkę na bramkę i tym samym zapewnił triumf dla swojego klubu.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy